Plany były ambitne, ale pogoda i życie skutecznie je zwerfikowały.
Ale od początku - Andrzej, Marek, Darek, Dawid i Bartek - zapakowani w granatowy bolid Andrzeja G. przemieszczali się z zawrotną prędkością w stronę Jeleniej Góry, by tam korzystać z uroków skałek wzgórza Sokolik.

Już pierwszego dnia okazało się, że tempertura jest dość wysoka, a zagęszczenie kursów wspinaczkowych stanowczo za duże. Efektem tego było wyszukiwanie wolnych dróg na których mogliby pobawić się Darek i Dawid, koniec końców smyki dzielnie wędkowały po drogach:

Kumulacja dla małolata V+ (Baba)
Loteryjka IV (Baba)
Kant Zachodni IV (Sokolik Duży)
Lewy Nitsch V (Sokolik Duży)
Szare Zacięcie (Wariant Wyjściowy) VI (Sukiennice)
Gładkie Zacięcie VI (Sukiennice)
Nitka VI (Sukiennice)
Prawy Komin V (Sukiennice)

Pozostałe drogi po których udało nam się "powspinać" to:

Toto Lotek Wprost VI.1+ (Baba)
Nitówka VI (Sokolik Duży)
Pod Zjazdem VI.2+ (Sukiennice, Bartek)
Ścianka Lwowa VI.1 (Sukiennice, Andrzej)
Nutelka VI.2+ (Sukiennice, Bartek - OS)
Nitka VI (Sukiennice, Bartek - OS, Andrzej - RP)
Szare Zacięcie (Wariant Wyjściowy) VI (Sukiennice, Andrzej - Flash, Bartek - Flash)
Gładkie Zacięcie VI (Sukiennice, Andrzej) 

Podsumowując wyjazd można by stwierdzić, że najwięcej samozaparcia i chęci do wspinania wykazali Darek i Dawid, przechodząc największą ilość dróg podczas tego wyjazdu - reszta pomimo ambitnych planów początkowych potraktowała wyjazd bardzo rekreacyjnie. Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej i padnie co nieco...