Boniek (i Studnisko)... |
![]() |
Redaktor: Bartek | |
09.06.2008. | |
Poranek nie wróżył nic dobrego - było mokro, a do kompletu prawie całą drogę do Częstochowy padało. Tak zaczął się niedzielny poranek - ponuro - i wyglądało na to, że prędzej zejdziemy do jaskiń, niż powspinamy się na skały. Fotorelacja w Galerii Ale od początku - kilka szybkich telefonów i jedziemy - cel Boniek (Sokole Góry k/Olsztyna). Ponieważ prognozy są niepewne profilaktycznie zabieramy sprzęt do jaskiń, jak się nie powspinamy, to przynajmniej o jaskinie zahaczymy. Wyjechaliśmy (Kuba, Andrzej, Darek, Bartek) koło 8 rano, droga zleciała szybko - choć widok za oknem nie nastawiał pozytywnie. Na miejscu okazało się, że skały nie wyglądają najgorzej, a wręcz są suche! Około 14:30 Kuba z Darkiem postanowili odwiedzić pobliską jaskinie Studnisko - co zakończyło sie szybkim przejściem tej jaskini. Kuba potraktowal wyjazd bardzo rekreacyjnie - wspinał się mało i głównie na wędkę. Andrzej wspinał się po: Bartek wspinał się po: Pomimo złych prognoz pogoda okazała się wyśmienita i każdy z nas dostał to na co miał ochotę. Nazwy oraz wyceny dróg na podstawie podpisów na skale oraz topo ze strony KW Częstochowa (Przewodnik Sokole Góry - BONIEK). |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|